W mrocznym thrillerze Waldemara Krzystka "Fotograf" u boku takich profesjonalistów jak: Tomasz Kot, Adam Woronowicz, Sonia Bohosiewicz, czy Agata Buzek, możemy oglądać brawurową rolę kilkuletniego aktora. Poszukiwania idealnego odtwórcy kluczowej postaci nie były łatwe. Drobiazgowość w tym wyborze przypominała przygotowania Stanleya Kubricka do nakręcenia "Lśnienia".
Artur Barciś sam mówi o sobie, że nie jest do końca spełniony i wierzy w to, że przed nim jeszcze wiele ciekawych ról. W oczekiwaniu na dobrą ofertę aktor poświęca się działaniom charytatywnym. Ostatnimi czasy wcielił się w rolę lektora i na Warszawskich Targach Książki czytał dzieciom wybrane pozycje literackie.
Popularny telewizyjny gwiazdor Gauthier Valence (Lambert Wilson) wyrusza w podróż pociągiem na tajemniczą francuską wyspę Ré. Ma do wykonania specjalną misję. Chce przekonać starego przyjaciela aktora Serge’a Tanneura (Fabrice Luchini) do powrotu na teatralną scenę w tytułowej roli w spektaklu "Mizantrop" Moliera. Zadanie nie jest proste, bo Tanneur, znany kiedyś aktor komediowy, trzy lata temu porzucił teatr, wycofał się ze świata i zamieszkał w rozpadającym się domu, przekazanym w spadku...
Bohaterem "Zimowego snu" jest były aktor (Haluk Bilginer), który wśród wzgórz Kapadocji prowadzi hotel. Bogaty, inteligentny, wykształcony, z piękną, młodą żoną u boku, jest dla biednych, żyjących w izolacji mieszkańców małej górskiej wioski przybyszem z innego świata. Kiedy skończy się sezon i hotel zapadnie w zimowy sen, współistnienie rożnych światów okaże się bardzo trudne.