Halina Mlynkova przyznaje, że nie mieszka z mężem Leszkiem Wronką. Powodem wciąż odkładanej decyzji o przeprowadzce do Pragi jest troska o syna, 10-letniego Piotra. Wokalistka obawia się, że jest za wcześnie na kolejną rewolucję w życiu chłopca, który w ciągu ostatnich trzech lat przeżył rozwód rodziców, zmianę szkoły i ponowne małżeństwo matki. Problemem jest także edukacja – na razie Mlynkova planuje wysłać syna na lekcje czeskiego. Piotrek zdaje się nie podzielać obaw mamy i już planuje...