"Ten zespół znacie doskonale, lubicie go, i zaraz to pokażecie". Nie, nie pomyliłem się. Wiem, że te słowa otwierały najbardziej chyba kultową polską płytę koncertową - zespołu Kat, ale czy można lepiej określić Vader? Zespół który przez 25 lat walczy z przeciwnościami, zespół który ma na koncie sukces, którego może mu pozazdrościć 99% polskich gwiazd muzyki pop?
Urodzona na początku XX wieku piękna Adaline jako dwudziestolatka ulega wypadkowi, na skutek którego przestaje się starzeć. To co wydaje się spełnieniem marzeń o nieśmiertelności z czasem przynosi dramatyczne konsekwencje. Adaline musi się ukrywać przed władzami, które chcą poddać ją eksperymentom. Wciąż podróżując, zmieniając tożsamość traci kontakt z najbliższymi, którzy starzeją się na jej oczach. Ta pełna przygód i dramatycznych wydarzeń podróż przez życie Adaline trwa przez cały XX wiek....
Ludzkość próbuje dojść do siebie po wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnim czasie. Zarówno Autoboty jak i Decepticony praktycznie zniknęły z naszej planety. Mimo to nie wszyscy zapomnieli o ich istnieniu. Grupa naukowców i biznesmenów stara się, jak najwięcej dowiedzieć o technologii Transformersów, co często popycha ich do przekraczania granic, których nigdy nie powinni naruszać. Tymczasem na Ziemię powracają Decepticony i ponownie rozpoczyna się walka dobra ze złem.
XVI wiek, górski krajobraz Sewennów. Michael Kohlhaas (Mads Mikkelsen) zajmuje się handlem końmi, dzięki czemu całkiem nieźle prosperuje. Prowadzi spokojne, rodzinne życie. Jego szczęście kończy się, gdy pada ofiarą wielkiej niesprawiedliwości ze strony władz. Nie widząc innego sposobu na wyegzekwowanie swych praw, zbiera wokół siebie innych pokrzywdzonych i rozpoczyna rebelię.